Felipe Titto mówi, że zostanie ojcem w wieku 16 lat wprowadziło go w odpowiedni nastrój: „Mój najlepszy wypadek”

Felipe Titto dowiedział się, że zostanie ojcem, mając zaledwie 16 lat. Aktor jest ojcem 22-letniego Théo Titto i twierdzi, że ciąża była nieplanowana, ale uważa ją za swój „najlepszy przypadek”.
„Wciąż nazywam to samobójczą bramką. To był mój najlepszy wypadek. To był wypadek, ale najlepszy w moim życiu, który sprawił, że wszystko przyspieszyło i naprowadziło mnie na właściwy tor” – mówi aktor w wywiadzie dla Terra podczas wydarzenia w São Paulo.
Aktor uważa również, że odpowiedzialność związana z byciem ojcem sprawiła, że musiał więcej pracować i szukać stabilizacji finansowej, ponieważ zrozumiał, że będzie odpowiedzialny za kogoś innego niż on sam.
„Pochodziłem z rzeczywistości bardzo odmiennej od tej, w której żyję dzisiaj. Théo, pojawiając się tak przedwcześnie, utwierdzał mnie w przekonaniu, że muszę to zrobić; jeśli będę czekał, to się nie uda. To był impuls, którego potrzebowałem, by przyspieszyć bieg wydarzeń”.

W wieku 22 lat Théo poświęcił się treningowi siłowemu, stosując program treningowy sportowca, i zamierza startować w zawodach kulturystycznych. Felipe Titto, który od zawsze był związany ze światem fitnessu, nie kryje podziwu dla syna.
Jesteśmy trzema braćmi. Wszyscy trenują, więc dorastał, obserwując to. Przegonił nas, pod koniec roku będzie startował w zawodach, trenuje jak zawodowy sportowiec. Chodzi o odżywianie, lunch, jest bardzo skupiony, jest ogromny. Ja mam 38 lat, on 22, a on jest na poziomie, którego ja jeszcze nie osiągnąłem.
„Jestem zdumiony, to taka zazdrość. Wyprzedził mnie, udało mi się stworzyć ewolucję gatunku. Jest o wiele lepszy ode mnie” – podsumowuje aktor.
terra